poniedziałek, 20 lipca 2015

Cuda wianki..:)

Musicie wiedzieć, że na ogół jestem bałaganiarą... Ale nawet ja muszę czasem posprzątać inaczej zaczyna mnie przerastać chaos wytworzony i nie mogę nic znaleźć.. Ostatnio stanęło na wszystkie moje pierdółki pomoce do decoupage i nie tylko... Cała szafka to są same serwetki, których ciągle mało i ciągle ich więcej przybywa... Każda moja wizyta w pasmanterii kończy się kupieniem kilku (zwykle koło 10) nowych potrzebnych jakżeby inaczej serwetek... No przecież każda serwetka może się mi przydać....To już jest na tyle znane u mnie w domu, że nawet mój brat zbiera je dla mnie.. i przynosi z pracy, z restauracji itp.... Żałuję tylko jak byliśmy w Italii to nie znalazłam kilku do kolekcji^^ Ponadto kupuję też tasiemki, kawałki koronek, koraliki, kawałki skórzane.,. Wszystko co może się przydać do tworzenia.. Nawet ostatnio kupiłam sobie do wycinania kształtów w owocach maszynkę, która jak stwierdziło moje Kochanie na pewno zostanie użyta ale niezgodnie z instrukcją.. I owszem mam już kilka pomysłów do czego można by to użyć( ja i te moje szalone, nierealne pomysły) A teraz pokażę Wam, bo muszę się komuś pochwalić(!) a w domu nie mam komu.. Poza tym Ulciak jest za daleko i jakoś tak postanowiłam, że skoro dawno nas nie było to może być to post o wszystkim i o niczym..:)
























Tak więc jak widzicie często jedne zakupy a wiele różności.. W sumie aktualnie jestem w trakcie szaleństw zakupowych bo tworzę kolejną już kartkę (!) tylko tym razem w ramach podziękowań..No i muszę znaleźć oryginalny sposób na zapakowanie prezentu:) Miłego wieczora. Ja tym czasem idę spróbować ciasto drożdżowe, które pięknie pachnie z mojej cudownej kuchni:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Powiedz mi, co o tym myślisz! || Tell me what you think about it!